Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2007, 19:19   #39
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Ena'ra'Kha

„Czy on przed chwilą mnie... pogłaskał?! Jak małe, maluteńkie, maluśkie dzieciątko?!” Oburzyła się, oczywiście nie pokazując tego. Miała nadzieję, że nikt nie wyczytał z mimiki twarzy tego, iż uraziła się tym gestem, który wykonał Gwardzista.

Rozmowę przerwały dziwne dźwięki dochodzące z tych ogromnych, przerażających, acz pięknych drzew.
Ena wzdrygnęła się, kiedy Kerom wyciągnął broń i podbiegł do Almeny. Nie lubiła widoku mieczy i tym podobnych, chyba że były to zwykłe rekwizyty. Sama nosiła przy pasku niewielki sztylet, którego na szczęście nie musiała jeszcze używać.
Po chwili przy Almenie stała już Lyhnis, która zaczęła coś mówić, lecz tego Ena nie była w stanie usłyszeć.

Była zajęta gorączkowym przeszukiwaniem swojej torby, w której jeszcze niedawno znajdowały się dwa bukłaki z wodą. Teraz ich już nie było, a w torbie była spora dziura.
- Śliczna Eno, chodź do nas. Nie powinniśmy się oddalać od siebie – usłyszała wołanie Vesi. Postanowiła się nie przejmować wodą i ruszyła w stronę grupki zebranej przy drzewie. Nie zwróciła zbytniej uwagi na to, że zaczęło jej się ‘troszkę’ kręcić w głowie.
”To pewnie przez to, że po raz pierwszy wyszłam na Powierzchnię”, pomyślała, kierując się w stronę Gwardzisty.
- Ja mam SIEDEMNAŚCIE lat i nie życzę sobie, żeby mnie traktowano jak małe dziecko – wycedziła, a wszystko wokół zaczęło wirować jej przed oczyma. Czuła się dziwnie, a do tego ten upał, przez który chciało jej się jeszcze bardziej pić. – Ach, musz...muszę wam coś po...powiedzieć – powiedziała z niewielkim trudem. – Moja woda znikła – dokończyła, po czym straciła przytomność. Nawet nie wiedziała, czy upadła w ramiona nowego ‘przyjaciela’, czy na trawę...
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline