Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2016, 20:09   #102
snake.p
 
Reputacja: 1 snake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwu
Waightstill przyglądał się wilkiem Olafowi. Nigdy przedtem nie czuł się jak teraz. Słuchając tego cholernego włochatego draba, w Waighstillu narastała irytacja. - No proszę, proszę, jaka skrucha... - mruczał ledwo słyszalnie pod nosem - ...i nawet zszedł na dobrą drogę, no no... a ten pajac Felix... - usta rozciągnął mu złośliwy uśmiech.

- Rzygać mi się chce, jak na was patrzę - odrzekł Marwaldowi, po czym wstał i odszedł na bok, by dalej przysłuchiwać się z kpiącym uśmieszkiem reszcie - Co za mięczaki! Nie to co Ty!

Za to zainteresowała go informacja o MIEJSCU, o którym bredził ten kudłacz. Chętnie by go rozwalił, ale nie wiedział, gdzie ono jest. W końcu nie słyszał żadnych głosów. Mimo to poczuł, że z ochotą by je odwiedził. Słuchał już uważniej, tylko na wspomnienie o Selinie coś go ukłuło - Ale nie martw się, te świnie jeszcze nam za to zapłacą! Musimy tylko trzymać się z dala od tej starej wiedźmy i tego fajtłapowatego mądrali!

Po MIEJSCU chodził w nieledwie euforii. Wydawało mu się, że czuje miły słodki zapach krwi. Przemknęło mu przez myśl, jak dawniej mogło mu się to nie podobać. Naraz nabrał ochoty, żeby poczuć świeżej krwi. Wydawało się to takie proste. Wystarczy się zamachnąć... - Jeszcze nie teraz... Później pomścimy Selinę! Byle bliżej gór!

Tymczasem podszedł do Maxa, by przyjrzeć się ciału, które ten właśnie obrócił.

- Niezła jatka miała tu miejsce - powiedział z uznaniem.
 

Ostatnio edytowane przez snake.p : 22-06-2016 o 20:52.
snake.p jest offline