Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2016, 23:35   #233
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Ange ze zdziwieniem słuchała Franka. Rany, ale on nawijał. Sama była zdziwiona, że można w chwili zagrożenia dostać nagłego słowotoku, nerwica? Tak reagował na stresujące sytuacje? Nie miała czasu na psychologiczną analizę kompana, nie teraz, kiedy zagrażało im niebezpieczeństwo. Imię Indianina było dla niej ciężkie do zapamiętania. Przez większą część czasu próbowała sobie je przypomnieć, jak ono brzmiało. Kobieta nerwowo westchnęła, a jej pierś zadrżała niespokojnie. Przerzucała między palcami dłoni amulet pająka, długo zastanawiając się nad wyborem, jaki dostali. Umrzeć ze snem, albo roznieść go dalej... Naprawdę nie było innego wyjścia.
- Arisa? - szepnęła jakby do siebie rozglądając się po niebie. Nikogo nie widziała, ale głos ewidentnie dochodził z przestrzeni, odległej przestrzeni, może z jej głowy? Czy jeśli umrze we śnie, umrze też w rzeczywistości? Czy teraz mieli dać się zaciukać tymi zardzewiałymi toporami? Za dużo pytań, za mało odpowiedzi.

- Czemu miałbyś nas skrzywdzić? - spytała w końcu, wychylając się zza pleców Franka, gdzie do tej pory była schowana. Naiwne pytanie, ale dało jej czas... Jak on miał na imię?
- Nie musisz nas zabijać, przyszliśmy tutaj w innym celu niż niepokojenie tego sennego więzienia... - nie była pewna, czy dobrze rozumie sytuacje... Rany, jak mu było na imię.
- Biała Indianka podejrzewa, że nie włożyliście wystarczająco wiele starań w zabezpieczenie zagrożenia - Ange pokazała amulet pająka. Czy na pewno dobrze oceniła pajęczarkę? Czy to był znak człowieka, którego mogłaby wysłać? Jeśli się myli, to ...
- Wawipigwamti. Obudź nas byśmy mogli naprawić to, co zostało zniszczone. Aby zabezpieczyć złą duszę. Uwolniło się. Musimy to zamknąć. Musisz nam pomóc. Dla ludzkości. Dla białej Indianki. Dla swojego ojca - zakończyła z powagą, karcąc siebie w myślach. Jej serce zabiło o stokroć mocniej. Boże, obudź mnie, błagam...
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline