Michael szybko i pewnie wystukiwał sygnały przez ścianę, zza ściany odpowiadały mu podobne sygnały -Wygląda na to że też chcą się wydostać, nie wiedzą jak długo płyną ani dokąd
na zdanie "mam nadzieję że potraficie dać komuś po pysku" twarze obu facetów wykrzywiły paskudne uśmiechy.
Niemniej jednak dalej nic się nie działo. Potem usłyszeliście kroki na korytarzu. I nagle zgasło światło. W tej chwili naprawdę doceniliście towarzystwo tej słabej świetlówki. Nie jesteście w stanie ocenić ile czasu spędziliście w ciemności, pewnie całą wieczność. W końcu światło się zapaliło i otwarły się drzwi. W drzwiach stanął ten sam komitet powitalny co ostatnio. Przywódca wskazał pałką na Henrego i powiedział -Ty, idziesz z nami
__________________ A Goddamn Rat Pack! |