Lomir, szkoda, że tak się ułożyło. Super się z Tobą grało i mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś gdzieś spotkamy
. Dzięki za grę, Conn i Mikołaj fajnie się dogadywali.
Armielu, założyłem w swoim poście, że Conn zlokalizował tomahawk tego mordercy i złapał go, chcąc tamtemu przywalić. Jeśli jednak nie udało mu się go zabrać, to Mayfield wyciągnie nóż za pasa i będzie próbował zrobić to samo, co robiłby t-hawkiem, czyli atak na plecy tamtego.