Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2016, 20:17   #28
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Szliśmy klasztorem i cały czas rozglądałem się po klasztorze. Szukałem jakiś dziwnych i interesujących zmian jakie mogły naprowadzić nas na zdradę lub nie, Siostry Shayach. Miałem wielką nadzieję, że jednak nie muszę się o to martwić i że wszystko z kapłankami jest dobrze i idą właściwą drogą. Często spoglądałem na Ojca Alberta oczekując, że może on coś swoim czujnym okiem zauważy.

Doszliśmy bez żadnych problemów pod wrota. Przewodniczka wiele opowiadała o klasztorze, ale nic o tym co możemy spotkać po przekroczeniu wrót.
Kiedy wrota się rozwarły i wkroczyliśmy. Ciała arabów leżały na posadce bez ducha. Niestety ku mojemu bólowi, jeden z duchów jednak stał na przeciw nam. Z początku poczułem strach, ale szybko minął gdyż czując bliskość boskości, którą zesłał na mnie ojciec Albert podczas bitwy na powierzchni.

- Witaj wojowniku. Przybyliśmy chronić to miejsce przed tymi co zakłócili Twój spokój.- Odparłem w klasycznym po słowach wiekowego woja.
Ten nic nie mówiąc ruszył ku nam. Dałem znak by się wszyscy cofnęli i sam stanąłem na przeciw rozgoryczonemu duchowi. Podałem tarczę giermkowi, który sprawnie ją zdjął. Wiedziałem z doświadczenia, że tylko świętymi relikwiami można przeciwstawić się duchom. Tarcza mogłaby mnie zgubić gdybym odruchowo się nią osłonił.
- Jaką pieczęć zerwano? Może by ukoić Twój ból i cierpienie pomożemy w jej odnowieniu?- Zapytałem gdy już był prawie przy mnie i szykował się do ataku. Przyjąłem pozycję obronną i wiedziałem, że najpierw muszę przyjąć jego ataki by samemu móc zaatakować. Ten wiekowy wojownik był dziwnie przytłaczający. Tyle lat w nim było widać. Nie zamierzałem go nie doceniać. Mogło by to się skończyć źle dla nas wszystkich.
 
Hakon jest offline