Lisa Kobieta zamarła z wyraźnym zaskoczeniem na twarzy. Mężczyzna, który właśnie wszedł do kawiarni i z rozbawieniem zrzucił ciało na ziemię z pewnością nie miał ochoty bawić się w konwenanse. Westchnęłaby z pewnością głęboko gdyby tylko mogła... - Witam pana, Dimitri. - powiedziała melodyjnym głosem - Wydawało mi się, że miejsce spotkania zostało odpowiednio przygotowane. Chciałby nam pan coś powiedzieć na ten temat, La Talec? |