Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2016, 19:49   #245
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Ocknęła się łapiąc nerwowo powietrze do płuc. Jej ciało niemalże automatycznie podniosło się do siadu, a niespokojny wzrok począł omiatać całe otoczenie. Namiot, Arisa, pobudka. Ale czy aby na pewno? Angelique niespokojnie poczęła obłapiać swoje ciało i ubranie, w poszukiwaniu przedmiotu, który znalazła podczas snu... Wciąż go miała. Amulet z pająkiem i rubinem na odwłoku spoczął w jej szczupłej dłoni. Przyglądała się mu w milczeniu, nie wiedząc co powiedzieć Arisie, nie mając pojęcia, co dzieje się poza namiotem. W końcu jednak zacisnęła amulet w piąstce i poczęła szybko się zbierać, wygrzebując się ze śpiwora i zakładając niezdarnie buty.
- Kiedyś, gdy żyli tutaj Indianie, dwójka z nich rozbiła głowę innemu, w którego wstąpił zły duch. Owy zły duch ulotnił się z wnętrza czaszki i został zamknięty w jednym z łapaczy snów, a ciało opętanego spoczęło w jaskini. Jeśli sytuacja się powtórzyła, musimy rozbić czaszkę temu, w którego dusze wstąpił zły duch i zamknąć go w talizmanie - Ange skończyła mówić jak i się ubierać, pokazała amulet Arisie
- Nie jest to łapacz snów, ale wierzę, że w tym też możemy to zamknąć - z tymi słowami odsunęła poły namiotu, a jej głowa wychyliła się zza materiału.
- Rozbijcie mu głowę, to coś jest w jego głowie! - krzyknęła, lecz szybko tego pożałowała. Te ruchy ciała, postura, ubiór... Bruce? Ale... Dlaczego Bruce?
- O nie... - wyszeptała prostując się i niemal ze łzami w oczach przyglądając się jak jej własny brat został opętany. Czy sytuacja z przeszłości zatoczyła koło? Ojciec i syn, brat i siostra. Nie mogła go zostawić, nawet jeśli miałby ją zabić.
Ścisnęła mocniej amulet i chwyciła swój harcerski nóż. Chciała wykorzystać fakt, że Bruce jest zajęty atakowaniem innych, może... Ale tylko może, gdyby odwrócony był do niej plecami, mogłaby na nie wskoczyć oplatając go nogami w pasie a potem wbić nóż prosto w czaszkę? Czy uwolniłaby go wtedy od tego, co go spotkało? Najpierw jednak, zamiast od razu wbijać nóż, wolała spróbować zdjąć mu maskę. Jeśli nie miałaby szans, to widziała również rozwiązanie w przebiciu nożem nadgarstka, w którym trzymał tomahawk. Któryś z tym pomysłów musiał się udać.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline