Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2016, 09:36   #95
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Biały Grób znajduje się w klifie nad Zwierciadłem, jeziorem, które na pewno widzieliście wkraczając do Domu. Nie będziecie mieli problemów z trafieniem na miejsce - odparł Kelvenowi Ulthien.

Steven i Immeral również się przedstawili, Major dał znać o sobie pojedynczym, donośnym szczęknięciem. Lena słysząc swojego wierzchowca zaczęła radośnie gaworzyć. Zwierz bez ekscytacji spoglądał na klękających i pochylających głowy towarzyszy:
- Mów mi Zwierz. Można się wykąpać w tym lustrze?
Ulthien wyglądał na nieporuszonego, Vaen westchnął, Luvran, aż napuchł od powstrzymywanego oburzenia.
- Zazwyczaj korzystamy w tym celu z jednego ze strumieni. Jezioro służy nam w innych celach. Swoją drogą - Vaenie, czyżbyś nie zauważył, że nasz gość jest cały pokryty diabolicznymi symbolami wraz z Panem Tyranii na czele?
Elf z blizną na brwi zaniemówił. Wprost kurczył się na waszych oczach. W tym momencie po raz pierwszy zabrał głos jego brat - Mivral:
- Panie, nie zwykliśmy oceniać ludzi po wyglądzie. Czyż nasi Pieśniarze nie noszą tatuaży żmii i kobr?
Ulthien ponownie zwrócił się do Zwierza:
- Wytłumacz się. W Everesce nie ma miejsca na popleczników Bane'a! - wycedził, swym ochrypłym głosem.

Wielkolud rozłożył ręce: - Nie wykłułem, ani nie kazałem wymalować tych obrazków. Zrobił to mój pan. Nic nie obchodzi mnie Bane. Nie wyznaje się na bogach.
W tym momencie włączył się Immeral: - Lordzie, nie chcemy dłużej marnotrawić twojego czasu. Rozumiemy jakie panują tu obyczaje i uszanujemy je. Masz na to moje rycerskie słowo. Pragniemy tylko zobaczyć Biały Grób i ruszyć dalej, w swoją drogę. - Złoty elf przemówił w wspólnym, tak aby wszyscy go zrozumieli.

Ulthien odstąpił od Zwierza i zwrócił się do Chassa:
- Nie mam pojęcia o czym mówisz, Chassie Constantine. Sto lat temu bramy Evereski były zdecydowanie szczelniejsze i jeżeli wpuszczono tutaj jakiś obcych, Wzgórzowa Starszyzna musiała wyrazić zgodę. Tak się składa, że zasiadam w tym gremium i nie przypominam sobie, aby miało to miejsce. Aczkolwiek pamięć jest rzeczą zawodną - niewykluczone, że było inaczej. Jeśli owa ekspedycja, ma swoje korzenie przeszło dwadzieścia tysięcy lat temu, sięga czasów Pierwszego Rozkwitu, a więc na długo przed założeniem Warownego Domu.

Najwyższy dowódca wrócił na miejsce pod pomnikiem Sehanine:
- Nie będę wypytywał *dlaczego* tak zależy wam na nawiedzeniu Białego Grobu. Podejrzewam, że macie ku temu swoje powody i za pewne ma to związek z wyprawą, o której mówił Chass Constantine. Jedynie dla formalności powtarzam - nasze grobowce są świętością. Za ich bezprawne naruszenie wymierzamy karę śmierci.
Przypomnieliście sobie Vaena i egzekucję na błocie.
- Przydzielimy wam przewodniczkę, którą widzieliście już wcześniej. W miarę możliwości będzie wam pomagała. Sariel!
Usłyszeliście kroki za sobą. Obróciliście się i dostrzegliście piękną kobietę, która przewodziła oddziałowi zwiadowczemu.
- Do usług Lordzie. Jestem Sariel Lanesin. Miło mi was zobaczyć w bardziej przyjaznych okolicznościach - uśmiechnęła się z rezerwą i lekko skłoniła głowę.
- Panie, zanim odejdziemy, chciałem poinformować, że nasi goście byli świadkami zajścia z Lordem Daelrosem na czele - wtrącił się Vaen.
- Rozumiem, opowiesz mi później - odparł Ulthien. - Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania słucham. Prawdopodobnie więcej się już nie zobaczymy. Jeżeli nie, jesteście wolni
 
ObywatelGranit jest offline