Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2016, 12:36   #24
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
“Nadęty bubek” - określenie, które nadała mu dawno temu samo się nasunęło. Nie chciało jej się dłużej użerać z Vadim. Zamiast tego uśmiechnęła się nieco złośliwie i wstając by ruszyć za “Pati” pochyliła się gwałtownie ku Mogilewyczowi i wyszeptała mu do ucha niemalże czułym szeptem:
- To ja sobie wyobrażam za dużo? Przecież zawsze chciałeś mnie widzieć w roli asystentki, nie, Vadi? - po czym, nim zdążył zareagować, ukąsiła na tyle mocno by poczuł ból, nie na tyle mocno jednak by przebić skórę.
- Gdzie moje rzeczy i dokumenty? Chyba nie sądzisz, że będę biegać w dresie?
Miała dziwne przeczycie, że bycie asystentką oznacza bycie przynętą na szugiego...

Przeciągała “słuchanie poleceń” jak tylko mogła - czysta złośliwość sprawiała jej nieopisaną wprost frajdę. Poza tym jej się nigdzie nie spieszyło. Dopiero co przyleciała do Piotrusia i dopiero co całe jej wyobrażenia o tym w co wierzyła zrobiły fikołka o 180 stopni. Czas nie stanowił problemu. Dla niej.

Chciała się przebrać i poczuć jak człowiek, zanim stanie przed kimkolwiek nie byli oczekujący na nią.
Zaraz… jest nadal człowiekiem?
 
corax jest offline