Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2016, 19:02   #41
Blaithinn
 
Blaithinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Blaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumny
Elin


Podchodząc do jeziora włosy rozpuściła i potargała je w niemym geście frustracji. Przysiadła na kamieniu wielkim, co na granicy wody i piasku stał i wpatrzyła się w toń. Zbyt dużo na raz się działo… Coś się zbliżało albo... Ktoś… Porwanie Sigrun, teraz zły duch w Chlo… Jak to Volund powiedział? Daemon… Elin zmarszczyła brew przypominając sobie, jak Freyvind wspominał o okolicznościach, w których odnalazł Frankę… I o tym co mówił berserker na temat wypędzania daemona przez kapłanów Krysta… A jeśli oni próbowali…? Na Bogów... nie ma mowy, by pozwoliła na jakiekolwiek działania na Chlo bez pewności, że przyniosą zamierzony skutek. Przecież jeśli zrobiliby coś źle, zły duch mógłby zabrać duszę dziewczyny ze sobą… Pokręciła powoli głową. Powoli. Najpierw psie syny, w międzyczasie skald będzie musiał rozmówić się z Sighvartem. I oby nie było z tego kolejnej walki… Nie po to zgodziła się na... Zadrżała i objęła się ramionami. Wypili jej krew… otrzymają dar od jej Pana. Będzie musiała się upewnić, że dar nie odbierze im całkowicie rozsądku i nie sprawi, że staną się niebezpieczni dla wszystkich dookoła.... A jeśli… Będzie musiała powiadomić Agvindura… Agvindur… Uniosła wzrok ku migoczącym gwiazdom nad nią. Akceptował ją, taką jaką była. Dał dom, schronienie i poczucie bezpieczeństwa. Nie odwrócił się od niej nawet gdy związała się więzią z dwoma innymi Einhejahr, by uratować ich istnienia. Prawdopodobnie rozumiał motywy jej postępowania… Tak jak ona wiedziała, że zostawienie brata na pastwę lupinów, będzie leżało mu na sumieniu. Westchnęła cichutko. Nie powinna go całować… (Ale on wszak złożył usta na jej czole.) On nigdy nie będzie mógł wypić jej krwi.... Była tabu… Przekleństwem.

 
Blaithinn jest offline