A nie można po prostu spotkać się całą drużyną przy piwie, położyć kartkę na stole z długopisem i powiedzieć: -Oki, to wpisujemy krótkie propozycje na kartkę.
Po 5 rundkach każdy wypisze swoje pomysły. I nagle okazuje się że każdy ma zupełnie inny pomysł. No i zaczyna się droga do kompromisu, który zadowoli każdego gracza.
I nie trzeba potem kombinować ze sklejaniem drużyny, albo męczyć się z oryginalnymi historiami postaci.
Potem oczywiście niektóre wpisy zostaną wykreślone, a inne zmienione a kolejne dodane. I tak powstaje pomysł na sesję, nad którą pracowali wszyscy.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |