Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2016, 16:40   #400
Narina
 
Reputacja: 1 Narina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skał
Elena nie wyrywała się do pierwszego rzędu z prostej przyczyny: walka była jej obca, szczególnie na długi dystans. Zanim podjęła jakiekolwiek kroki, spojrzała na Płomień.
- Też mi to przyszło do głowy - powiedziała cicho i się uśmiechnęła. Potem wzrok przeniosła na Wolfa, który właśnie wydawał rozkazy. Kto by pomyślał, że Elena kiedykolwiek będzie kogoś słuchać? Jeszcze jakiś czas temu, w Imperium, głośno wyśmiałaby tego, kto w ogóle by o tym pomyślał. Czasy się zmieniały i życie weryfikowało ludzkie zachowania najlepiej. Także i tym razem. Elena kiwnęła na znak, że dotarły do niej słowa przywódcy.
- Rzucać zaraz za truchłem? - dopytała jeszcze dla jasności i wzięła się do roboty. Nie mieli czasu, więc tym bardziej nie mogła marnować mi chwili. A kiedy ich przywódca zaczął pomrukiwać i potem wzmacniał swój okrzyk, Elena poczuła, że po plecach przechodzą ją ciarki.
Gdy Wolf dał znak, była przygotowana. Rzuciła, jak przykazał.
 
Narina jest offline