Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2016, 21:50   #1
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
[Autorski] Mystia: Na ratunek królowi

Czerwone Lisy zwerbowały was w swoje szeregi. Niegdyś prężnie rozwijająca się gildia na usługach króla Jerzego III, teraz cień zmagający się z inwazją orków. Odcięci od głównej siedziby w stolicy przejętej przez wroga ściągają posiłki i surowce z sąsiednich miast. Gildia uformowała tymczasowy sojusz wraz z pozostałymi gildiami ze stolicy, ale dawne zawiści i niesnaski nie wygasają nawet podczas wojny ze wspólnym wrogiem. Sojusz zebrał swoje wojska przed Mystią ścierając się z hordami goblinów w lasach otaczających stolicę. Trwające od tygodni walki nie dają efektów, drużyny które przedzierają się przez lasy nie potrafią sforsować solidnych murów obronnych miasta. Jednak Lysander przywódca Czerwonych Lisów ma kolejny plan ataku w zanadrzu.

Lysander zebrał grupę najemników w namiocie taktycznym w obozie położonym przed lasem. Na spotkanie została zaproszona wasza grupa, obok przywódcy stał mag Sargiev i taktyk Kadle.
- Witajcie najemni członkowie, jak pewnie wiecie szykujemy się do kolejnego natarcia na przeciwnika skrywającego się w lesie. Musimy usunąć zielonych całkowicie z lasów jeśli mamy myśleć na poważnie o sforsowaniu murów miasta. Jednak by je przejąć nasze wojska potrzebują lepszego oręża. Lysander gestykulując rękoma podszedł do stołu gdzie była rozłożona mapa Mysti. – Otóż w dzielnicy Kowadła nasi krasnoludcy kowale opracowywali nowe receptury produkowania magicznych broni. Nasi informatorzy podają, że receptury mogły zostać ukończone przed atakiem na miasto.

Taktyk Kadle podszedł do mapy i wskazał wschodnią część miasta – Plan jest taki. Z pomocą Sargieva dostaniemy się za mury miasta. Przeprowadzimy zwiad po warsztatach i pracowniach kowali i rzemieślników. Zabieramy co uda się znaleźć przydatnego i wiejemy. Misja zakończy się sukcesem jeśli uda się znaleźć przynajmniej jedną z nowszych receptur.

Sargiev schylił się nad mapą – Opracowałem zaklęcie, które przeniesie nas wewnątrz miasta. Wróg nie będzie się nas spodziewał, będziemy mieli parę chwil za nim nas wykryją. Receptury powinny być spisane starym krasnoludzkim dialektem. Zieloni nie umieją go czytać, więc raczej nie wykorzystają receptur przeciwko nam. Zabezpieczenie ich pomoże naszym kowalom w produkowaniu lepszych broni.

Kadle podszedł bliżej was. – Wyruszamy za godzinę, gdy nasze wojska skupią na sobie uwagę przeciwnika. Do tego czasu zjedzcie coś i przyszykujcie swój sprzęt na drogę. Możecie odmaszerować do swoich namiotów.

Lysander skinął wam głową na odchodne. – Powodzenia przyjaciele, wiele zależy od powodzenia waszej misji. Jeśli taka będzie wola niebios zobaczymy się po bitwie.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 09-07-2016 o 18:11.
Ranghar jest offline