No cóż długość tury dostosowuję do tego co się dzieje w sesji, jeśli z trzech graczy jeden biegnie drugi ładuje rewolwer a trzeci się ostrzeliwuje to zamiast się bawić w pytanie czy w danej turze kontynuują to co robią uznać że strzelec strzela do momentu w którym któryś z pozostałych dokona jakiegoś przełomu który zmieni sytuacje i wtedy będzie sens kolejnej deklaracji
https://docs.google.com/document/d/1...it?usp=sharing
ech kolejny doc do ogarniania, jak żyć?