Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2016, 19:44   #1163
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec



- Tu Morrison. Zatrzymujemy się. Ja podjadę i spytam o co chodzi. Irish zatrzymaj się tak na rzut granatem za nami. W razie czego my zawracamy a wy nas osłaniacie. Filujcie na okoliczne budynki, nie byłoby głupie gdyby z nich mieli jakieś wsparcie. Bez odbioru. - Morrison zwolnił prowadzony przez siebie przerośnięty pikup gdy zauważył roszadę na drodze. Zauważył ale wyglądało na miescowe służby porządkowe. Postanowił być praworządnym obywatelem i nie robić problemów. Jednak nie chciał zawierzać tylko zaufaniu do obcego bliźniego więc wolał by druga bryka ich osłaniała "w razie czego".

- Spokojnie. Pogadamy z nimi. Filujcie na tego drugiego. - podjechał więc spokojnie i powoli do dwóch typów wydając dyspozycję swojej załodze. Zakładał, że któryś z tamtych dwóch podejdzie do kierowcy, czyli niego, i zagada. Więc Morrison i tak byłby skupiony na nim. Jakby reszta miała oko na tego drugiego a załoga Mustanga na sąsiedztwo i tyły mieliby z grubsza wszystkie kierunki pod obserwacją.

- Dzień dobry panowie. - odezwał się wesoło do obydwu patrolowców. Trzymał ręce na kierownicy i czekał co tamci zrobią. Spodziewał się, że choć jeden powinien podejść do niego by coś zagadać. A jak nie to by się chyba robiło dziwnie i podejrzanie.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline