Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2007, 18:30   #24
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
- Po pierwsze Erico, wcale nie możemy mieć pewności, że jest to jak określiłaś 'parobek księcia'. Możemy go zabić od razu, tylko co wtedy zyskamy? Pan Dimitri, był tak uprzejmy podzielić się z nami swoja zdobyczą.

Lisa spojrzała na dziewczynę, która siedziała obok naburmuszona jak małe dziecko.

- Ponad to spójrz, moja droga... Pan La Talec, niby też śmiertelny, a jednak ma informacje, którymi chce się z nami podzielić. Nietaktem i głupotą byłoby niewykorzystanie leżącego tam człowieka. Zabić będzie można go w każdej dowolnej chwili. Z żywym można zaś zrobić mnóstwo niezwykłych rzeczy.

Wstała z krzesła i zdjęła z siebie jasny żakiet, odwieszając go delikatnie na oparciu krzesła. Sukienka jaką nosiła pod spodem miała długie rękawy, opinające dokładnie ciało. Podeszła do snajpera z zamyśleniem.

- A co jeśli w naszej zabawie ma ochotę wziąć ktoś jeszcze, kto do tej pory się nie pokazał? Pozwólcie, mili państwo, że udam się na zaplecze i tam podyskutuję z tym człowiekiem o być może ważnych sprawach. - zrobiła krótką pauzę - Czy któryś silny gentleman mógłby mi ten worek zanieść na zaplecze? Byłabym niezmiernie wdzięczna.
 
Wernachien jest offline