Lysander zebrał grupkę nieznanych sobie osób i zaczął omawiać plan ataku na wrogie jednostki. Hm czyli jesteśmy tu, więc jaki macie plan? - pomyślała i uniosła brew jakby wymówiła owe słowa. Nagle przemówił krasnolud imieniem Olaf, a kilka chwil po nim odezwał się przystojniak imieniem iście pięknym jak twarzyczka Esmond.
-Witajcie towarzysze, nazywam się Acelia i też jak kolega o białych włosach jestem magiem początkującym - powiedziała elfka, o krótkich prawie białych włoskach. Eksponując nieco swoje walory, a ale miała nadzieję, że się nikt nie patrzył, więc poprawiła tylko szatę i dodała od siebie zdanie na temat uczty, którą zaproponował Olaf.
-Dobra uczta nie jest zła, zwłaszcza iż przed bitewką można się trochę lepiej poznać, zanim ruszy w podróż - tu spojrzała na krasnoluda, i zasłoniła kawałkiem szaty swój sztylecik, jedyną broń którą obecnie posiadała. Czekała aż reszta się wypowie i mogą ruszać dalej.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Ostatnio edytowane przez Adi : 10-07-2016 o 13:32.
|