Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2016, 14:05   #34
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Bezimienny już miał odpowiedzieć kiedy zobaczył ruch kątem oka, ale szybko powrócił swoimi myślami do gospodarzy. Wszak okazali mu życzliwość i z dobrego serca przygarnęli… chociażby na tą jedną noc. Latające, mamroczące istoty zostawi myśliwym, bo stwórca wie co to takiego było, czy dlaczego tak a nie inaczej zakoszało. Korciło go jednak by iść sprawdzić, ale był praktycznie bezbronny. Nawet nie wiedział czy ten rapier co go nosił to go miał dla ozdoby, czy rzeczywiście coś umiał zdziałać w tej kwestii…
- Są Państwo nader łaskawi, jak tylko spotkam drwala to go powiadomię o zaproszeniu i dam się do szanownego Gospodarza. Jednakże… - tutaj zawahał się na chwilę zbierając myśli - ...odebrałem wrażenie, że to jedyny drwal w Szuwarach?
W końcu tak to brzmiało. Drwal. Jednak mógł się mylić, ale wolał się upewnić. W końcu im więcej się dowie tym może szybciej jakaś urwana fragmenta wspomnienia powróci. Może, ale czy na pewno?
- Ano jeden. - potwierdziła Genowefa.
- Ale silny bardzo. - dodała synowa i znów odwróciła głowę. Tym razem jednak nie dość szybko, by Ocaleniec nie mógł dostrzec pąsowych wypieków na jej twarzy.
- To czemu czasem tyle trzeba się na czekać na drzewo? - zapytała Gospodyni, po czym dodała z przekąsem - No, jak jakie młode, ładne dziewcze prosi, to tyle czekać nie musi, dlatego Hankę zazwyczaj do niego wysyłamy.
- Och, przestańcie, pani matko. Wiecie przecie, że to nie dlatego. Ino Drwal Was szanuje z Józefem.
Ocaleniec uśmiechnął się lekko słysząc pełną wymianę zdań między kobietami. Jeden drwal na wieś… pytanie było jak duża ta mieścina była.
- Drwal musi mieć pełne ręce ciężkiej pracy skoro czas przychodzi nieraz czekać… - powiedział z namysłem - ...jeśli dobre panie raczyłyby nasycić mą ciekawość, ileż domostw liczą Szuwary?
- Oj my tu mamy dużo pracy, z mężem proszę rozmawiać! On wszystko wie! - rzekła Gospodyni.
- Ze czterdzieści. - odezwała się Hanna, lecz zaraz zajęła się pracą, zgromiona spojrzeniem starej.
- Zatem już nie przeszkadzam. - powiedział z pogodnym uśmiechem Ocaleniec po czym delikatnie się ukłonił i ruszył szukać pana Józefa. “Czterdzieści domostw! Nic dziwnego, że przychodzi im czekać na drewno….” były jednymi z wielu myśli które przemknęły przez jego umysł. “Czterdzieści! Jedna osoba nie podoła nie ważne jaką wprawę i krzepę by miała…”
Jakby w odpowiedzi na jego myśli, zobaczył jak zza rogu, pobliską ścieżką nadchodzi młody, niebrzydki mężczyzna, niosąc na plecach potężną siekierę. Czyżby to ten szuwarowy Drwal?


Bezimienny z uśmiechem na ustach skierował swoje kroki w stronę nadchodzącego mówiąc.
- Zgaduję, żeś waszmość tutejszy i jedyny drwal, nieprawdaż? Gospodarze zapraszają na śniadanie. - rozłożył szeroko ramiona - Proszę mi wybaczyć moją aparycję, jeno wczoraj udało mi się dotrzeć do Szuwar! Haha! - a ramiona spoczęły po jego bokach.
Mężczyzna przystanął i z nijaką miną lustrował dziwnego obszarpańca.
- A tyś to kto? - spytał z prostotą.
Ocaleniec przystanął, wzruszył ramionami i powiedział .
- Sam próbuję to ustalić.
Młodzieniec znów patrzył na niego i milczał. Widać było, że myślenie na takim poziomie abstraktu przychodzi mu z wielkim trudem. Wreszcie odezwał się:
- Gdzie Józef? - zapytał robiąc gburowatą minę, jakby kogoś naśladował.
Ocaleniec uśmiechnął się półgębkiem.
- W stajni, bydło karmi. - powiedział odwracając się do młodzieńca bokiem - Ponoć Ciebie oczekują, nie każmy im czekać.
I po tych słowach ruszył w stronę budynku co to nie da się pomylić, a stajnią być musiał.
- To chyba tu… - powiedział jeszcze.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline