Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2016, 20:37   #10
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim nie był za bardzo pozytywnie nastawiony do korzystania z portalu. Choć szanował czarodziejów i ich potężne zaklęcia, to testowanie ich na własnej skórze trochę go odtrącało, jeśli nie były to czary leczące. Jak to tak? Wejść w jakieś niewyjaśnione pole i dać się porwać nie wiadomo dokąd? Nie mógł jednak dłużej narzekać. Zadanie, na które się pisał, musiało zostać wykonane jak najlepiej. A magia portali była im bardzo na rękę.


Lądując na podłodze, Jarnar zamarł chwilę w bezruchu, nasłuchując uważnie. Kiedy upewnił się, że nie natknął się na nikogo w pomieszczeniu, podniósł się ostrożnie i dobył broni. Byli na terytorium kontrolowanym przez wroga, także nie mógł lekceważyć niebezpieczeństwa z tym się wiążącego.
Na uchylonych kolanach przeszedł się po pomieszczeniu. Krasnoludzkie mieszkanie mogło być dobrym miejscem do rozpoczęcia poszukiwań. Jeśli on byłby kowalem, to na pewno nie chowałby swoich receptur w pracowni, gdzie każdy zajrzałby w pierwszej kolejności. Zamiast tego ukryłby to w tylko w sobie znanym miejscu. Nie był jednak krasnoludem i nie miał pojęcia, jaki tok rozumowania kręcił się pod ich czaszkami.

Choć czas ich gonił, zanim Axim wziął się za poszukiwanie receptury, rozejrzał się pobieżnie po pomieszczeniu rozglądając się za innymi wyjściami. Drzwi były tylko jedne, toteż podszedł do nich ostrożnie i przyklęknął, przykładając oko do dziurki od klucza. Nie widział wiele, ale dostrzegł wystarczająco. Zielony. Stał niedaleko. Jeśli wojownik będzie próbował opuścić pomieszczenie, to z nim najpierw będzie się musiał rozprawić. Na szczęście Jarnara wyglądało, że tamten nie był świadom jego obecności, co chwilowo postanowił wykorzystać. W głowie najemnika ułożył się już plan działania.


Póki przeciwnicy nie są zaalarmowani, rozejrzy się po mieszkaniu. Może natrafi na jakieś skrytki czy inne miejsca, gdzie rzemieślnik mógł ukryć jakąś recepturę. Bez względu na wynik poszukiwań, po wszystkim Axim spróbuje ściągnąć uwagę orka z zewnątrz. Zrobi jakiś hałas, tak, by tylko najbliższy przeciwnik miał szansę go usłyszeć. Potem zaczai się gdzieś za drzwiami, czy innym rogu i poczeka, aż zielony wejdzie do środka. Postara się go zdjąć szybko i w miarę po cichu.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline