Wątek: Benesburg
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 00:10   #101
Niha'i
 
Reputacja: 1 Niha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumny
Nihai
No cóż, na siłę ratować jej małego zadka nie będzie to pewne... Niech sobie ją potną, znajdą się inni...

Denerwowały go takie zachowania. Granie wielkiego obrońcy pokoju czy też zawistnego rycerza... Właściwie denerwowała go każda postawa która sprawiała, że stawałeś się kimś kim nie jesteś zazwyczaj i do tego ściągałeś na siebie wzrok innych.

Jakby nie spojrzeć cała trójka na środku idealnie pasowała do stereotypowych wybrańców losu, o oczach zamieniających ogień w lód a orki w potulne króliki... Ale to tak nie działało. Może i ten rycerz widział dużo, może i elf był przedstawicielem pradawnej rasy a ona była... kimkolwiek tam była. Ale to wszystko wcale nie oznaczało, że są specjalni. Każdy z nich z dużym brakiem ciała w okolicach piersi umrze. Każdy z nich ugnie sie - bo jest tylko śmiertelną istotą.

Mytnik splunął na ziemię z obrzydzeniem. Wydaje im się, że jak tak sterczą to są wyjątkowi... On honorowy i niepokonany ona poświęcająca się. Nihai obrócił się i przeszedł w stronę kapliczki

- Dziękuję - Wymamrotał pod nosem
 
__________________
There is a Beast that lurks behind the mask every being wears. We are the Beast...
Niha'i jest offline