Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2016, 00:32   #36
MatrixTheGreat
 
MatrixTheGreat's Avatar
 
Reputacja: 1 MatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputację
- Jeśli mogę się jeszcze wtrącić... - przerwał przyjacielowi - Proponuję, by dzisiejsza wyprawa posłużyła nam za "wybadanie terenu". Mam pewien plan, jeśli nie macie nic przeciwko. Nie znamy tego miejsca, więc lepiej byłoby wrócić do wioski na noc. ALE na wszelki wypadek, weźmy może dwa te wielkie namioty. Wszystkiego nie możemy przewidzieć, a jeśli coś utrudni nam powrót, będziemy mieć możliwość przespać się w nocy, wystawiając godzinne warty.

Oscar był ciekawy, jak zostanie przyjęty jego pomysł.
- Proponuję, żeby pierwsze kilka mil przebyć najszybciej jak się da. Jest duża szansa, że hałas wystraszy ewentualnych agresorów. Gdy będziemy wystarczająco daleko, zwolnimy tempo i rzucimy zaklęcie. W międzyczasie będę rozglądał się za jakimś źródłem wody pitnej. Gdy tylko słońce zacznie się zniżać, będziemy wracać na tyle szybko, by zdążyć przed zmrokiem. Ja, Anlaf i Reeter wyruszylibyśmy na przedzie. Zdarzało mi się polować i to nie raz, druid zna dzicz lepiej niż ktokolwiek z nas, a Reeter będzie robił za czujkę. Dobrze by było, gdyby Kilgore zamknął nasz pochód. Upewnimy się w ten sposób, że nic nas nie zajdzie od tyłu. I jeszcze jedno: żeby się nie zgubić powinniśmy utrzymywać dystans, przy którym zachowamy kontakt wzrokowy między sobą. - Skandyk rozejrzał się po towarzyszach - Co wy na to?
 
MatrixTheGreat jest offline