|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-07-2016, 19:23 | #31 |
Reputacja: 1 | - Chowańce......nie są......inteligentne Gurthak - powoli i dobitnie tłumaczył pół-orkowi cechy przywołańca. - Jest tu.....czymś w rodzaju.....przedłużenia mojej woli i zmysłów......tak ogólnie mówiąc - Czarodziej miał nadzieję, że kapłan zrozumiał jego bardzo skrócony opis. |
17-07-2016, 21:18 | #32 |
Reputacja: 1 | -Królowa... to był... nasz... statek... kapłonie.- Minotaur patrzył na pół-orka rozbawionym spojrzeniem, przedrzeźniejąc ton Katona. -Nie wiem czy Bellit żyje, i nie będę wiedział póki jej nie zobaczę. I głęboko w rogu mam bycie kapitanem, zwłaszcza bez okrętu, ale jak już fikasz, to mogę ci skopać dupę.- Czerwony wzruszył ramionami, ale zgromiony spojrzeniem Reetera nie podniósł się z miejsca. Na Seta, ten różowoskóry przypominał mu Rapisa! |
17-07-2016, 22:10 | #33 |
Reputacja: 1 |
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
17-07-2016, 22:11 | #34 |
Reputacja: 1 |
|
17-07-2016, 23:46 | #35 |
Hungmung Reputacja: 1 | Podczas podróży na statku, najgorsze były zawsze chwile bezczynności. Kiedy załoga miała wspólny cel potrafiła działać jak jeden organizm, ale im dłużej nie było nic do roboty tym bardziej atmosfera zaczynała się robić gorąca. Tak było też na wyspie. "Trzeba w końcu zacząć działać" zdecydowałem. |
18-07-2016, 00:32 | #36 |
Reputacja: 1 | - Jeśli mogę się jeszcze wtrącić... - przerwał przyjacielowi - Proponuję, by dzisiejsza wyprawa posłużyła nam za "wybadanie terenu". Mam pewien plan, jeśli nie macie nic przeciwko. Nie znamy tego miejsca, więc lepiej byłoby wrócić do wioski na noc. ALE na wszelki wypadek, weźmy może dwa te wielkie namioty. Wszystkiego nie możemy przewidzieć, a jeśli coś utrudni nam powrót, będziemy mieć możliwość przespać się w nocy, wystawiając godzinne warty. |
18-07-2016, 00:43 | #37 |
Reputacja: 1 | Ereszkigal podniosła rękę do góry w geście zapytania.
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
18-07-2016, 05:18 | #38 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Krieger : 18-07-2016 o 05:59. |
18-07-2016, 15:03 | #39 |
Reputacja: 1 | - miałbym małą propozycję, zanim udamy się w ten busz.... - Katon rozglądał się po wiosce |
18-07-2016, 21:25 | #40 |
Reputacja: 1 | 8 Obserwując Tanaroańczyków, Katon doszedł do wniosku, że o słodką wodę na półwyspie nie było trudno, a raczej - dzicy na jej pozyskanie mieli wiele sposobów. Oprócz niewielkich źródełek, zebranej deszczówki i pogłębionych pracą rąk dziur w wilgotnych miejscach, w których wody gruntowe przebijały się na powierzchnię, tubylcy, jak niektóre małpy, potrafili polegać niemal w zupełności na wodzie zawartej w owocach. Pili też krew upolowanych zwierząt, szczególnie żółwi morskich, a drobne ilości wody uzyskiwali również z rybich oczu i kręgosłupa. Wbijali też bambusowe rurki w drzewa obficie porośnięte żółtymi owocami pizangami zwane, których smak słodkawy i przyjemny, a dotąd rozbitkom nieznany, przypadł niektórym załogantom do gustu.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 17:12. |