Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2016, 18:37   #265
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Kobieta wciąż próbowała sprawdzać, czy jej oczy, aby na pewno pozostaną bezużyteczne. Co jakiś czas, mimo mijającego już bólu, zmuszona była do uchylania powiek i tych przykrych prób, w trakcie których towarzyszył jej niepokój. Ten jednak szybko odpuścił, kiedy to Ange zrozumiała, że cokolwiek dostrzega! Zamazany obraz, pełen kolorów i kształtów rysował się przed jej oczami. Widziała brodę Bobbyego, tak bardzo niewyraźną, a jednak mogła mieć pewność, że to była ona. Ucieszyła się. Kamień, który spadł z jej serca nie pozwolił zastąpić ulgi i westchnienia nadziei strachem. Co prawda istota śmierci stała się dla niej aż nadto realna, jednakże póki uciekli wystarczająco daleko, nie czuła się zagrożona, a jaskinia zdawała się być jakby schronieniem.Tylko czy aby na pewno?
Chciała już nawet zaproponować, że może iść sama, jednak zmartwiła się, że w stanie niedowidzenia mogłaby jeszcze być zbyt bezużyteczna. Czując wybracje w kieszeni sięgnęła do niej z myślą, że to telefon, jednak palcami dłoni wyczuła po prostu amulet. Chyba byli już blisko. Na szepty w głowie odpowiedziała jedynie do samej siebie
- Wiem
Po czym jej myśli pogrążyły się w ustalaniu jakiejkolwiek strategii i zastanawianiu się, co mogłaby uczynić, aby dać sobie i innym, jeszcze trochę czasu lub może nawet zakończyć to wszystko. Była stosunkowo spokojna, zdeterminowana, z nadzieją i wiarą w swoje możliwości. Tylko czy tą wojowniczką od amuletu, była też w świecie realnym?
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline