Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2016, 13:03   #112
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Elf otworzył uniósł brwi.
- Wywyższony Dom? Hmm... - zasępił się. Jego usta poruszały się bezgłośnie, a oczy miał przymknięte. Dobre trzydzieści sekund myślał w całkowitej ciszy, aż Zwierz zapytał:
- E, facet. Śpisz?
Bibliotekarz spiorunował go wzrokiem, odpędził ruchem ręki jak natrętną muchę i obrócił się do was profilem.
- Wywyższony Dom? Czy aby poprawnie sformułowałeś tę nazwę?
Chass nie zdążył udzielić odpowiedzi, gdyż mężczyzna, nagle wyprostował się i pognał w kierunku regału.

Sariel z rozbawieniem obserwowała tę scenkę.
- Belen już taki jest. Wiecznie oderwany od rzeczywistości. Jego życie to te księgi.
Immeral uśmiechnął się krzywo: - Pozazdrościć. Ktoś musi twardo stąpać po ziemi, żeby inni mogli fruwać w chmurach.

Po chwili bibliotekarz w szaro-zielonych szatach powrócił. Trzymał w ręku oprawiony w lakierowane drewno tom.
- Wspaniałe dzieło. Jedyne w swoim rodzaju. Wyszło spod pióra Laretha Nuirena.

Steven posłał wam porozumiewawcze spojrzenie.

- Nosi tytuł: "Początek". Opowiada o dziejach antycznych, może zahaczać również o późną starożytność, jeszcze sprzed początków Rachuby Dolin. Wydaje mi się, że padło tam podobne sformułowanie. Nie pamiętam jednak gdzie konkretnie.

Chass krytycznym okiem ocenił tomiszcze - chociażby jego przekartkowanie zajmie mu kwadrans; pobieżna, selektywna, lektura parę godzin, zaś zgłębienie całe dnie, jeśli nie dekadzień. Czyżby szykowała się noc zarwana w bibliotece?
 

Ostatnio edytowane przez ObywatelGranit : 21-07-2016 o 13:20.
ObywatelGranit jest offline