Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2016, 08:14   #46
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
- Wyglądają jak zombi. Nie ma pewności, że będą żywi jeśli odepniemy ich jakoś od tych pnącz, ale warto chyba spróbować. Przynajmniej zobaczmy, co ich porwało -

Czarodziej wybrał w miarę osłonięte miejsce na kolejny z rytuałów przywołania którym dysponował. Po kilku minutach wyczuł telepatycznie obecność swojego nowego sługi.
Pozostawało znaleźć źródło owych tajemniczych pnączy.
-Jeden musi mnie pilnować przez chwilę. W czasie, kiedy będę patrzył oczyma pierzastego węża, będę głuchy i ślepy - Katon poczekał chwilę, aż jeden z jego towarzyszy wyrazi chęć pomocy po czym zamknął oczy, sięgając mentalnie chowańca. Ostry szum w uszach i po chwili perspektywa widzenia znacznie się zmieniła. Widział świat od góry, a swoich towarzyszy skupionych wokół Reetera. Kończyli właśnie opracowywanie planu.
Przez strugi zacinającego deszczu dostrzegł sylwetki nieszczęśników porwanych przez potworną roślinę i ruszył w ich stronę, przelatując nad nimi, kierując się wzdłuż wychodzących z dżungli pnączy.
przyzwanie niewidzialnego sługi - rytuał
skierowanie chowańca w stronę domniemanego źródła pnączy - użycie zmysłów chowańca


Katon oczami chowańca dostrzegł kłącza niknące w niewielkiej jaskini. Uwięzieni przez roślinę wciąż kręcili się dokoła wejścia, najwyraźniej wciąż nie dostrzegając ich w gęstym poszyciu dżungli. Czarodziej wypiął się z mentalnej więzi z chowańcem, nakazując mu krążyć nad jaskinią i obserwować kłącza z wysokości.
-Dobra, mam pewne informacje. Te dziwne kłącza wystają z jaskini. A przynajmniej tam się zbiegają. Przywołałem niewidzialnego sługę, który może polać owe kłącza oliwą. Wtedy wystarczy je podpalić i przy odrobinie szczęścia, może uda się odciąć tych nieszczęśników od stwora w jaskini za pomocą jednego ataku - Katon spojrzał na diabelstwo
- Jeśli czarnoksiężnik zna jakieś użyteczne zaklęcie z domeny ognia, proponuję go przygotować i uderzyć jak tylko będzie okazja. Jeśli musisz podejść bliżej, musisz zgrać swój atak wraz z wojownikami. Jeśli to coś w jaskini jest inteligentne, może po polaniu oliwą zrobić się ostrożne - Katon zrobił chwilę przerwy słuchając sugestii wojowników o podziale grupy i oskrzydleniu zombich.
-Cóż, mam nadzieję, że nasi wojownicy są na tyle potężni, by utrzymać nasze skóry w całości.... starajcie się nie kaleczyć mocno tych nieszczęśników, ale jeśli będziecie mieli do wyboru, ich albo nas, mam nadzieję, że nie będziecie się wahać
 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 22-07-2016 o 13:34.
Asmodian jest offline