|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-07-2016, 22:03 | #41 |
Reputacja: 1 | Jack podszedł do Reetera i szepnął mu na ucho - Może i my się założymy? Ja stawiam na Kilgora. |
19-07-2016, 20:02 | #42 | |
Reputacja: 1 | 9
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 17:10. | |
19-07-2016, 20:23 | #43 |
Reputacja: 1 | Reeter ostrożnym ruchem palca usunął z pola widzenia duży, ciemnozielony liść. Przygryzł machinalnie wargę, uważnie starając się zorientować w zaistniałej sytuacji. Powłóczący nogami tubylcy na pierwszy rzut oka wydawali się być ożywionymi zwłokami, z drugiej strony uważna obserwacja sugerowała coś innego. Zabójca odniósł wrażenie, że myśliwi są w pewien sposób kontrolowani przez owinięte wokół ich ciał pnącza. |
19-07-2016, 22:10 | #44 |
Reputacja: 1 | Gurthak stawiał kroki ostrożnie, odzwyczaił się już od długiego pobytu na lądzie, a otoczenie było zdradliwe, choć jednocześnie fascynujące. Ożywił się, kiedy spadł gęsty deszcz, ulewy, a jeszcze bardziej burze, napełniały go wewnętrzną siłą, niosąc ze sobą pierwotną energię chaosu i oczyszczającego zniszczenia.- . |
22-07-2016, 00:56 | #45 |
Hungmung Reputacja: 1 | Na moje usta cisnął się uśmiech. Tak wielki obszar, a my trafiamy akurat na przemienionych w "zombie" Tanaroańczyków. "Genialne" pomyślałem. Jeżeli nasza wędrówka w to miejsce była choć trochę zamierzona przez bokora to możliwe, że uwolnienie jego pobratymców byłą prawdziwą próbą. Jeżeli tak, to kapłan kierował się czystym pragmatyzmem. W końcu na co tubylcom ratować kogoś, kto nie byłby gotów zrobić dla nich tego samego. Tak czy inaczej pokonanie kamatlana byłoby jedynie pokazem siły, zaś uratowanie współplemieńców pokazaniem, że piraci potrafią okazać wdzięczność- że nie jest im obojętny los tych, którzy ich ocalili. Rozejrzałem się po towarzyszach. Wszyscy byliśmy pełni wątpliwości, każdy ważył ewentualne zyski i straty. Czas grał jednak na naszą niekorzyść. Podzieliliśmy się przemyśleniami i szybko zaczęliśmy układać plan działania. |
22-07-2016, 08:14 | #46 |
Reputacja: 1 | - Wyglądają jak zombi. Nie ma pewności, że będą żywi jeśli odepniemy ich jakoś od tych pnącz, ale warto chyba spróbować. Przynajmniej zobaczmy, co ich porwało - Katon oczami chowańca dostrzegł kłącza niknące w niewielkiej jaskini. Uwięzieni przez roślinę wciąż kręcili się dokoła wejścia, najwyraźniej wciąż nie dostrzegając ich w gęstym poszyciu dżungli. Czarodziej wypiął się z mentalnej więzi z chowańcem, nakazując mu krążyć nad jaskinią i obserwować kłącza z wysokości. Ostatnio edytowane przez Asmodian : 22-07-2016 o 13:34. |
22-07-2016, 14:22 | #47 |
Reputacja: 1 | Plan Katona wyglądał dość prosto, więc Jack go poparł. Nie miał jednak zamiaru pakować się w środek jatki, za to przygotował łuk i był gotów wspierać grupę uderzeniową atakami z dystansu. Wsparcie nie oznaczało braku czujności, którą łotrzyk miał cały czas napiętą. Wszak głupio by było gdyby po rozprawieniu się z zombi drzewem, coś innego dopadło ich znienacka. |
22-07-2016, 21:16 | #48 |
Reputacja: 1 | 10 Katon i Awe przeszli niespostrzeżenie niczym duchy wzdłuż gęstych zarośli otaczających niewielką polanę. Kiedy niewidzialny służący czarodzieja wylał oliwę na drapieżne pnącza, wyjęta z ponurego koszmaru roślina wzdrygnęła się tak, jak mógłby zareagować idący uliczką miasta-państwa szlachcic, na którego wylano wiadro pomyj i... Nic ponadto się nie stało. Prosty organizm pasożytnika nie był w stanie przewidzieć okrutnego losu, jaki zamierzali zgotować dla niego awanturnicy. Szacunek załogantów dla dalekiego zasięgu i wrednej inteligencji Katona wzrósł ponownie wobec tego dowodu jego zmysłu przewidywania i umiejętności planowania.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 17:10. |
23-07-2016, 09:44 | #49 |
Reputacja: 1 | Katon był zadowolony. Udało się podpalić niebezpieczne kłącza rośliny, co mogło znacznie skrócić walkę pozostałym, a w konsekwencji ocalić więcej istnień. Nieco rozczarował go fakt, że zaklęcie czarnoksiężnika nie zlikwidowało od razu całej wiązki, ale właśnie dlatego wcześniej kazał swojemu słudze oblać je oliwą. |
23-07-2016, 15:50 | #50 |
Reputacja: 1 |
|