Napiszę posta w nocy, po pracy. Kas zajmie miejsce na froncie, u boku walczących wręcz, gdzie przyjmą impet ataku chaosytów. Na początku planowałem próbę obejścia pola bitwy i rzucenia się w stronę ołtarzu na wypadek gdyby Kurgan po prostu kontynuował rytuał gdy jego ludzie nas wyrzynają, ale chyba lepiej mieć wszystkich walczących na pokładzie. |