Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 15:29   #47
Tomeg
 
Reputacja: 1 Tomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skałTomeg jest jak klejnot wśród skał
Ruszyliście dalej. Mijaliście kolejne drzewa, czasem bardzo wysokie i rozłożyste. Zaczął padać deszcz. A raczej mżawka. Aramis zarzucił kaptur, Hrotgar i Quarion zrobili to samo. Krasnolud odezwał się:
-He, Drachio dałeś się zrobić jak chłopiec z tym orkiem. He, he.
Jechaliście dalej jeszcze kilka godzin, po czym wjechaliście na małą polankę. Była to po prostu miejsce wolne od tych przeklętych drzew. Postanowiliście tu przenocować. Dowódca ustalił warty.
-Ja pierwszy, Hrotgar po mnie. Quarionie, możesz być kolejny. Później Drachio, Lester i Darthir.
 

Ostatnio edytowane przez Tomeg : 13-05-2007 o 15:31.
Tomeg jest offline