Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2016, 16:05   #67
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Grałem i prowadziłem praktycznie wszystkie edycje D&D (właściwie to chyba z wyjątkiem AD&D 1 edycji (którą tylko czytałem w wolnym czasie), bo od razu przeskoczyłem do drugiej edycji, a z OD&D miałem taki problem, że sporo tam odnośników do Chainmaila - i z tym sobie poradziłem sięgając po Swords & Wizardry) i jakoś nie odczułem tej mitycznej różnicy. Każde przygody o awanturnikach, którzy mają swoich sześć atrybutów losowane w skali 3-18 potrafią być takie same, bez względu na ilość dodatkowych reguł, którymi rządzi się rozrywka i mojej opinii na ten temat nie zmieni zdanie jakiegoś amerykańskiego neckbearda, zakochanego w smrodzie własnych bąków, który gdzieś tam, po drugiej stronie oceanu, zapisuje swoje brednie na blogu, wspominając "stare-dobre czasy".

To co się zmieniło to styl pisania modułów. Teraz większość jest story-driven, ale to nie znaczy, że nikt nie znajdzie dla siebie czegoś bardziej "oldschoolowego". Dobrym przykładem jest Frog God Games i Necromancer Games, czyli firmy które tworzą przygody (choć lepszą nazwą byłby tu Campaign Setting) do Pathfindera, które właśnie nawiązują do publikowanych modułów z lat 80-tych.
Gra się bardzo podobnie, choć już nikt nie otacza się armią najemników (dawniej też bardzo rzadko z tego korzystano, choć zasady zachęcały do tego), a rozgrywka stała się bardziej taktyczna (taki styl gry wypracowała jeszcze druga edycja pod koniec swego żywota, o czym wiele osób zapomina). Może największą różnicą jest pozycja MG - dawniej był bogiem, bowiem zwykle jako jedyna osoba znał dobrze zasady gry, a dziś częściej to właśnie gracze stają się targetem dla branży i to właśnie z myślą o nich tworzy się wszelkiego rodzaju supplementy. Myślę nawet, że to właśnie 3 edycja wypracowała tą zmianę, gdyż każdy kolejny podręcznik dostarczał graczom więcej możliwości rozwijania mechanicznie swojej postaci.

A co do Dungeon Worlda to również znam go doskonale, zwłaszcza, że fundowałem go na kickstarterze. Niestety nie przepadam za Indykami, co potwierdził ten podręcznik, bowiem nie lubię określeń "jedyny słuszny styl rozgrywki" czy też "ALWAYS play by the rules", które tego typu gry starają się forsować. Wypracowałem swój własny styl prowadzenia i wszystko co jest z nim sprzeczne zwyczajnie nie jest dla mnie.

Ja do piątej edycji nie przeszedłem dlatego, że bardziej podoba mi się model biznesowy Paizo, nie ma tam wydawanych PDFów w niskiej cenie i za bardzo przypomina mi AD&D 2 edycję, która jest świetna, ale wtedy na co mi taki przeskok? Tyle
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019
Warlock jest offline