Nigdy nie grałem w zew cthulhu na zasadach z podręcznika rpg.
Za to zagrałem niedawno dwie sesje, które moim zdaniem były 100% odwzorowaniem prozy Lovecraft'a
Tutaj
[Link] można zapoznać się z zapisem naszej sesji. Nie wiem, może ocenić to źle, ale czułem jakby tworzył kolejne strony powieści Samotnika.