Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2016, 11:01   #982
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Michael szedł za demonicą i podziwiał jej ciało i ruchy. Kiedy ujrzał siedzących wilkołaków i przyjrzał się zawartości ich futerałów. Coś mu zaczynało się nie podobać.
*Raczej na atak na tą bazę nie muszą się martwić. Więc co jest grane?* Zastanowił się przez moment.
- Angie. Coś tu nie gra. Mają srebrną broń i Price dziwny nóż.- Zwrócił się bardzo cicho do pięknotki.
- Obawiam się małej rewolty.- Dorzucił tuż przed wejściem do budynku do którego prowadził ich Price.

Swordich czuł się źle w tym miejscu. Nie było tu przyjaźnie jak do tej pory. Wzrok zakapiorów na ich plecach był prawie, że namacalny.

Kiedy weszli do pomieszczenia a Alfą z innego miasta obrzucił ich przelotnym spojrzeniem i przebadał ich "wiedźmim wzrokiem".
Podczas przedstawiania, aż zerknął na Starego, który prawie że poniżył Billa.
*To cham*. Oburzył się, nie dając nikomu tego poznać.
Gdy przyszło na niego i został przedstawiony kiwnął głową na przywitanie i zdziwił się jak wilczyca podeszła do niego i coś zaczęło się dziać z jego organizmem.
Nie podobało się mu to. Uznał, że nie da sobie w kaszę dmuchać i sam zadziała.
Złapał ukradkiem swój rekini kieł i skupił się. Nie zważał na otoczenie ani na miejsce. Miał jeden cel.
 

Ostatnio edytowane przez corax : 29-07-2016 o 15:41.
Hakon jest offline