Jonathan spojrzał na Mistrz Gerharda - tak jak on nie miał zamiaru walczyć, ale pomoc po walce to co innego dla niego. Odezwał się do zatem do żmija. -Wolał bym nie mieszać się do bijatyki, lepiej tym kundlom pomóc w wylizywani ran - to jest bardziej opłacalne z naszego punktu widzenia Mistrzu Gerhardzie. Co by nie mówić, medyk zawsze się przyda - szczególnie taki co nie mieli za mocno jęzorem. |