Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 20:53   #21
Khalida
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mnóstwo pytań, ale na żadne nie odpowiedziała. Czekała tylko na swoich ludzi.
Gdy znaleźli się przy niej wszyscy, odwróciła sie do nich i zmierzyła ich stalowym wzrokiem.
-Zanim gdzie kolwiek popłyniemy, zanim cokolwiek zrobimy, chcę, abyśmy coś zrobili. Od tej chwili, ten statek - wskazała na okręt - będzie naszym domem. Będzie dla nas wszystkim. Naszą matką, naszym ojcem, naszym kochankiem, naszym życiem. Tak samo jak załoga. Ale my już sie znamy- pływaliśmy ze sobą, żyliśmy ze sobą, walczyliśmy... Byliśmy razem. Ale tego statku, tego właśnie okrętu nie znamy. Kim on jest? Jaki jest? Czy możemy powiedzieć w którym miejscu na pokładzie jest źle położona deska? Czy możemy powiedzieć który schodek do ładowni skrzypi? Czy możemy powiedzieć na której ścianie znajduje się sęk, przez który nie wygodnie sie onią opierać? Czy możemy powiedzieć, gdzie znajduje się najlepsze dla nas miejsce, aby schować sie, gdy jest nam żle? Czy możemy powiedzieć, gdzie czujemy się na nim najlepiej. Nie. Nie znamy tego okrętu. Nieufamy mu. A to jest najważniejsze - aby sie poznać, i sobie zaufać! Dlatego przestańcie zadawać mi te głupie pytania i marsz mi na okręt! Zbadać go dokąłdnie, poznać go lepiej niż swoją własną, przysłowiową kieszeń! Dopiero gdy mu zaufamy, wypłyniemy!- patrzyła jeszcze na nich chwilę, po czym pogoniła ich ruchem dłoni. Zanim Allandril zdążył wstać spojrzała jeszcze na niego i powiedziała:
-A ty, mój drogi, będziesz dziś odpowiedzialny za załadunek żywności i wody pitnej jak i alkoholi. Po tym jak wszystko to zaniesiesz na statek, daj mi znać, chętnie sprawdzę, czy nie ma w żadnym worku ani beczce czegokolwiek co by mi się niespodobało. Służymy teraz pod banderą królowej, ale nie zmienia to faktu, że jako kapitan mogę użyć kota o dziewięciu ogonach... No już, koniec przedstawienia, brać sie do roboty, wszyscy!- czekała aż wszyscy wejdą na statek, weszła jako ostatnia.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline