Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2016, 23:20   #989
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Michael czół coś, ale nie wiedział co dokładnie. Magia? Czy co? Czekaj sam jest magiem a nic nie widzi i nie czuje. Bill coś wspominał o jakiś wadach i zaletach przy grillu. Może to to?
Sif pożegnała się zalotnie i odeszła po słowach najstarszego wilka w pomieszczeniu. Chciał coś dodać, ale ugryzł się w język.

Weszli szefowie zmiennokrztałtnych. Nie było żadnego maga. Czemu? Mieli to gdzieś? No cóż. W końcu przydzielili go by mieć z głowy tą kwestię z Adrianem. Nie interesowali się chyba sprawami watach i innych. Interesy ich skupiały się na własnych nosach zapewne.

Kiedy Angie kucnęła Swordich obserwował ją przez chwilę i spojrzał na Sif. Czy mu się dobrze wydawało? Imię suki było w sam raz. Tylko by zmienił "i" na "y" w porównaniu z demonicą. No, ale cóż. Teraz trzeba było zająć się sprawą i raportem.
Michael słuchał raportu mokola nie przerywając mu. Patrzył tylko na reakcje przywódców oglądających rękawicę. Ciekawiło go co w ich głowach się dzieje i co wymyślą znowu dla nich.
 
Hakon jest offline