Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2016, 23:59   #1
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
[Constantine] Sprawa Chicagowska [+21]

Bujne, pełne szczęście entuzjastów
płynie stąd, że nie znają oni tragedii poznania.
Czemuż nie mielibyśmy tego powiedzieć?
Prawdziwe poznanie to najgęstszy mrok.
Emil Cioran


<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Cytat:


- Do pożyczek studenckich jeszcze wrócimy. Tymczasem... - zakomunikowała prezenterka, zaś obraz na telewizorze obok niej zmienił się. Miejsce wielkich twarzy Benjamina Franklina na banknotach studolarowych zajął zakapturzony mężczyzna z nożem.

- ... wiadomości z ostatniej chwili. W podmiejskim kościele pod wezwaniem Michała Archanioła doszło do bestialskiej zbrodni - kontynuowała znikając z ekranu.




-Nieznani sprawcy wkroczyli do kościoła podczas mszy świętej i zasztyletowali jej uczestników. Śmierć poniosło 51 osób w tym proboszcz parafii ksiądz Gabriel Watson oraz wikariusz John Rollins. Trwają oględziny miejsca zbrodni. Policja odmawia komentarza w tej sprawie.




- Ksiądz Gabriel Watson miał siedemdziesiąt dwa lata i od dziewiętnastu był proboszczem w parafii Michała Archanioła. Skończył religioznawstwo na Uniwersytecie Queen's. Po studiach kontynuował badania nad religiami i rozszerzył je na kulty pogańskie. Wielokrotnie powtarzał, że rozpoznanie wroga jest podstawą jego codziennej walki. Wybitny etyk, pisarz oraz rysownik. Wstrząsające prace księdza Watsona nadal znajdują się w galerii sztuki w Chicago. Jego strata to ogromny cios nie tylko dla parafian, ale również dla całego świata. Ksiądz Watson niejednokrotnie służył dobrą radą i pomocą również nam...



Nagi, brodaty mężczyzna z wpatrywał się w ekran telewizora z papierosem zatrzymanym w połowie drogi do ust. Popiół kolejny raz spadł na burą kołdrę powiększając wypaloną już dziurę.
Blondynka śpiąca obok przekręciła się niespokojnie na bok i otworzyła zaspane oczy.

- Coś się stało, mój ty dziki zwierzu? - zapytała przedzierając się dłonią przez zarośniętą klatkę piersiową.

- Nic. Śpij - mruknął chrapliwie gasząc papierosa na ścianie. Kolejny pet wylądował na frędzlowatym dywanie przypominającym tarczę strzelniczą.

- Znałeś go? - zapytała ponownie wskazując na zdjęcie księdza w telewizji, ale jej towarzysz już nie słuchał. Odpalał kolejnego papierosa z telefonem przyciśniętym do ucha.

- Wiem, do cholery. Włącz abc7 Chicago - rzucił niewyraźnie bez powitania i zaciągnął się bardzo mocno.

- No kurwa, kurwa. Gabriela? Na poświęconej ziemi? Rozpuść, że Wielki Ton ogłasza polowanie... Słyszysz mnie? - spojrzał na telefon. Światło lampki nocnej zamigotało, zaś telewizor zaśnieżył.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 29-07-2016 o 14:20.
Alaron Elessedil jest offline