Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2016, 22:34   #190
Ramp
 
Reputacja: 1 Ramp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumnyRamp ma z czego być dumny
Weszli do biura Hutta by nikt im nie przeszkadzal. Medyk rozsiadl się wygodnie w fotelu. Nooo to się nazywa miękkie krzesło - zaśmiał się w myślach. Ta oslizgla żaba usiadła na przeciw i wtedy Aaron mógł zacząć rozmowę na temat jego ,jak sie to ktoś wyraził, fuchy.- Rozumiem, że jest to ważna sprawa skoro nie chcesz ilus tam zawodników aby startowali w wyścigu. W takim przypadku sadze że wynagrodzenie nie będzie na tyle niskie żebym ryzykował kariera lekarska?
- Cóż - Hutt rozłożył ręce. - Nie szukałbyś tu roboty, gdybyś mógł tą karierę robić na Coruscant prawda? - zaśmiał się. - Ale nie martw się, stawka będzie odpowiednia.
Martellowi na twarzy wyskoczył szeroki uśmiech i pokiwał głową za swoje bezmyślne mówienie. Ale zauważył także że będzie szło z Huttem zrobić dobry biznes.
- Teraz to mnie zagiales... A wracając, ile tych osób będzie, muszę się że tak powiem, przygotować do tej "pracy" - zaakcentował ostatni wyraz - Nie na co dzień oszukuje wyniki badan - szyderczo się uśmiechnął.
- Oczywiście. Przygotowałem nawet datapad z danymi na ich temat - sięgnął za siebie i podał Aaronowi mały dysk. - Oczywiście masz ze sobą swoją ochronę? Gdybym przydzielił ci swoją, mogłoby to być podejrzane... A mogą się trafić tacy, co nie będą chcieli być przebadani.
Spojrzał pytajaco:
- Mogą stawiać opory? Rzucać się? Grozić?
- Jeśli któryś ma coś do ukrycia, to można się tego spodziewać - wzruszył swoimi wielkimi, tłustymi ramionami.
- Chyba rozumiem o co chodzi. Ja mógłbym zabrać swoich, tylko jest znowu kwestia wynagrodzenia. Moi ochroniarze będą liczenia osobne do zapłaty jak rozumiem?
- Nie tak się umawialiśmy... - sapnął. - To twoja ochrona, więc ty za to płacisz. Tak było w nadesłanej ofercie, zmienianie tego teraz jest zupełnie nie uczciwe i nie mogę się na to zgodzić! - założył ręce na swojej wielkiej klacie.
Uśmiechnął się tylko na te słowa - Tego się spodziewałem, ale wolałem spytac. Nie denerwuj się, chce wiedzieć na czym stoje.
Teraz kolejne ostatnie pytanie, kiedy mam przeprowadzać badania? W każdej chwili mam zacząć czy krótko przed wyścigiem?

Hutt wyszczerzyył swoją wielką gębę w cwanym uśmiechu.
- Życzę miłego pobytu na Tatooine!
Na to ostatnie to może się nie cieszył, ale wstając z fotela już miał w glowie cała sytuację, vo może się dziać, gdy zostanie wykryte jego oszustwo w sprawie nie prawdziwych wyników przed wyścigami. W każdym bądź razie, teraz musiał iść poinformować towarzyszy o swojej i ich robocie. W końcu sam nie mógł obijać po mordzie niektórych jak to ujął Hutt zawodników, bo wyglądałoby to podejrzanie. A tak, jak tamci dwaj będą go eskortowac, może nie dojdzie do takich sytuacji.
-Bede się kontaktował, gdyby coś poszło nie tak - oznajmił Wielkiej kupię tłuszczu po czym otworzył drzwi i wyszedł.
 

Ostatnio edytowane przez Ramp : 29-07-2016 o 22:37.
Ramp jest offline