Maester Trevyr spojrzał na lorda Simona. - Nie mamy uszu na ich ziemiach od czasu zarazy. - Trevyr powiedział spokojnie. Maester nie chciał się teraz tłumaczyć, nie w towarzystwie Rayneów. Sojuszników nie powinien wiedzieć jak słaby jest teraz ród Seaverów. - Niemniej teraz, gdy lord Rayne uświadomił mi jak poważna jest sytuacja na Fair Island i w Sarsfield pośpiesznie wyślę tam kilka ptaszków.-
Trevyr zrobił krótką pauzę. - Dodatkowo obydwa rody zostały zaproszone na uroczystość weselną. Za pańskim pozwoleniem lordzie Simon chciałbym przydzielić do ich komnat zaufanych służących, gdy przybędą. Może to pomóc w szybszym zdobyciu informacji.- |