Nie wiem do kogo zadzwonił, bo przerwaliśmy sesję. Ale w takim razie to nie jest śmieszne, że samuraj ma problemy wychowawcze.
Wrzuciłem, bo turlaliśmy się ze śmiechu wtedy.
Edit: Sorry, dopiero teraz widzę że post wygląda jakbym miał pretensję że nie zrozumiałeś :P
Edit2:
The Adventures of Dr. McNinja
Hahaha, ninja kontra mcdonald