Wyjątkiem odnośnie ilości synów jest jeśli się nie mylę rodzeństwo mieszanej krwi, np. pół-czarcie. Choć są członkami rodziny i szlachcicami, to ze względu na swoje pochodzenie, znajdują się niejako obok całej hierarchii. No i mają zdecydowanie wyższą pozycję, niż zwykły drowi mężczyzna