Od dawien dawna chciałem napisać własną mechanikę do rpg, lata mijają, grupy graczy się rozchodzą i już nie ma z kim pogadać o wyższości ķ12 nad ķ6. Wiec zwracam się do was aktywnych graczy z zacięciem na coś własnego z takim o to zalążkiem pomysłu:
Potrzeba, by było z 3 graczy/testerów trochę obeznanych już grami rpg. Do przetestowania zlepka rożnych mechanik które razem stworzyły, by nowa jakość do grania na forum i na żywo.
Nie mam bólu du*** o to, ze skopiowane, nie moje itp. nie chce na tym zarabiać tylko się dobrze bawić przy zasado-tworzeniu.
Cechy: moje przemyślane
Cechy pomocnicze: moje wymyślone
Umiejętności: lista z wampira mroczne wieki + będziem uzupełniać/zmieniać.
Jak rzucamy? Mechanika z wiedźmina: gry wyobraźni ewentualnie przetestujemy mój pomysł. Ew wasz pomysł
pewnie dużo kłótni będzie.
Manewry: Mam już jakąś podkradziona listę :P ale da się/trzeba uzupełnić. (Manewry zależne od typu i cech broni)
Magia: tu jest problem balansowania zaklęć i PM żeby nie było tak, ze wojownik jest nic nie wart do puki nie ma 10 tys pkt expa i nie jest magiem.
Inicjatywa: Będzie dużo kłótni
(chyba)
Hp i zbroje: Na pewno dużo kłótni, bo chce podkraść trochę z wiedźmina, trochę z warhammera
Pozycja i inne majętności. Tu trochę podkradzione będzie z wampira mroczne wieki. Chce żeby postacie mogły się jakoś pełniej określać niż typ broni która władają.
Tworzenie postaci: tu coś na kształt wampira czyli pula pkt na wszystko.
Tu mój autorski pomysł: najpierw rozdajemy cechy później wybieramy pasująca do nich rasę. Ew zostaje człowiek. Ma to zapobiegać hmm chorowaniu na np: elfy bo maja bonus do zręczności.
Osia przygody (która była by chyba najmniej ważna) było, by niewielkie miasteczko zwane "zadupczycami mniejszymi" z wielka i straszna kopalnia (styl dnd) w której dzieją się niesamowite rzeczy. Bohaterowie giną szybko i boleśnie testując nowe zachowania, pułapki, manewry, czary. Na szczęście miasteczko po ostatnim turnieju rycersko/chłopskim obfituje w npc gotowych na przejecie przez graczy. Gra kończy się w momencie uzyskania w miarę spójnych logicznych i grywalnych zasad.
Tworzymy postacie raczej ciekawe z mechaniki niż z historii która może być na 3 zdania.
Ja myślę ze przygoda mogła, by się toczyć falami.
Zwykle postaci typu: chłop z widłami, myśliwy, zielarz
Ida na potwory i giną aż nie przetestujemy podstaw
Następnie jakieś trudniejsze mechanicznie typu: wiedźmin, wojownik na 2 bronie, "skrytobijca", rzemieślnik.
Które tez giną pełniąc swoja role.
I na koniec jakieś kompletne wykręty typu: mag, bard, kapłan :P
Jako ze posty mogą być na 3 linijki to jeden gracz może sobie zrobić ze 3 postaci i albo grac jednocześnie, albo je wymieniać. rpg nie jest ważny akurat w tej przygodzie.
Gra bardziej będzie się toczyła w komentarzach. Typu zastanawiamy się jak rozwiązać zagwozdkę mechaniczna zadana przez postać.
I na koniec dziwna sprawa. Na pewno będziemy się kłócić i przerzucać argumentami. nie chce robienia specjalnie na złość czy przekrzykiwania się. Ewentualnie rzucania wszystkiego w cholerę bo nie poznali się na moich "świetnych" pomysłach.
Przepraszam za brak polskich znaków, ale pisze z komórki przed snem.
Jeśli będzie zainteresowanie rozwinę temat już na poważniej.