Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2016, 22:33   #417
Grave Witch
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
To nie powinno się tak skończyć. Zaciskając dłonie na rękojeściach mieczy, Sigrid w myślach powtarzała stale te słowa niczym zaklęcie, które miałoby cofnąć czas. Nie bała się śmierci bo tak naprawdę nie umierała przecież, a jedynie budziła z tego snu, który śniła. Budziła walcząc, z ostrzami w dłoniach. Jednak nie znaczyło to wcale, że chciała się budzić. Jej misja nie została ukończona. Kamień wciąż pozostawał w dłoniach mordercy jej męża, a ona nie mogła już na to nic poradzić. Może bogowie przyjmą jej zasługi za wystarczającą zapłatę.

Gdy weszli do sali była gotowa do walki, która na nich czekała. Miała u boku drużynę, a w sercu głód walki, który nie został do tej pory w pełni zaspokojony. Teraz miała ku temu szansę. Nic nie mogło jej powstrzymać. Nic, nawet demony. Widziała przed sobą wroga, miecze śpiewały pieśń walki. Czyżby pozwoliła by zagłuszyła ona rozsądek?

Walczyła dzielnie, uparcie prąc do przodu, stawiając czoła niebezpieczeństwu. Nikt nigdy nie mógł podważyć jej odwagi czy rzec, że się cofnęła. Jej honor był nieskalany, a jednak poległa. Wraz z ostatnim oddechem przywdziała na usta uśmiech. Może jej życie nie było długie, jednak bez wątpienia było pełne. Czerpała z niego pełnymi garściami i poznała każdy jego smak. Umierając widziała przed oczami twarz Rangwalda. Odziana w rękawicę ręka wodza wyciągała się w jej kierunku, a dłoń zachęcała by ją pochwycić. Może i nie dokonała tego, co przyrzekła dokonać, jednak dała z siebie wszystko, do ostatniej krwi i ostatniego uniesienia piersi wtłaczającej powietrze do płuc. Wyciągnęła dłoń, wciąż trzymając w niej miecz. Był to jednak ostatni już gest Norsmenki. Odeszła z uśmiechem na ustach, z bronią w dłoniach i krwią przeciwników na ostrzach.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline