Czy to kurewskie miasto zawsze musi szukać wpierdo... - przerwał, widząc dziką furię Algrima. Z męskości najbardziej rozgadanego pachołka prawdopodobnie pozostała krwawa miazga, kiedy doszło do spotkania z krasnoludzką potęgą. Szalony uśmieszek pojawił się na brodatej twarzy Ragnwalda. Nie chcąc być gorszym od swojego towarzysza, z dzikim wrzaskiem rzucił się w powstały wir walki, tratując pierwszego wroga potężną szarżą z buta. A gdzie celował?
Oczywiście, że w jaja!
Mimo swej morderczej furii nie zgubił jasności umysłu. Jeżeli choć na ułamek sekundy, któryś z nich minimalnie straci przewagę, Ragnwald dobędzie rapier - i krew się poleje.
Ostatnio edytowane przez Szkuner : 10-08-2016 o 08:31.
|