Liczba wrogów malała z każdą chwilą walki.
Gdy padł ostatni minotaur, Max przez moment zastanawiał się, czy nie byłoby dobrze wziąć jakiegoś przeciwnika do niewoli, po sekundzie namysłu zrezygnował jednak z tego zamiaru. Był przekonany, że żaden z tamtych nie zechce im powiedzieć, co ich tu przywiodło, lub też kto ich skłonił do tego napadu.
Rozejrzał się, po czym strzelił.
Strzał był celny, a wróg padł w śnieg.
___________________________
K100=30
k10+3=1+3=4