Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2016, 14:17   #92
Dnc
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Przygotowania poszły solidnie i zdaniem niziołka wyrobili się na czas ze wszystkim co miało sesn i mogłoby pomoć w walce. Najbardziej Kołodziej był zadowolony z wilczego dołu, który został wykopany przy jego wielkim wsparciu. Co prawda łopaty nie tknął ale czuł że bez jego porad i wskazówek na pewno by to tak sprawnie nie poszło.

Dumny z siebie zajał miejsce wsród łuczników do stojącego najbliżej powiedział:

- Nie bój nic, najważniejszy jest pierwszy strzał. Jak trafisz to potem już leci jak z płatka. Trafiasz wszystko – mówił z głosem pewnym siebie.

Chciał dodać wszystkim otuchy i wzmocnić morale. Sam bał się strasznie ale przywykł do tego że strach przychodzi i odchodzi. O ile nie przekroczy pewnego poziomu po którym zaczyna panikować i robić przypadkowe dziwne typowo niziołcze rzeczy....

Gdy nadciągali nizioł czuł, że jest caly spięty. Wiedział że walczy o swoje życie i istnienie całej wioski przemógł w sobie chęć schowania się razem z dziecmi i kobietami i stojąc w pierwszym rzędzie łuczników przełknął głosno ślinę. Zaraz wykrzyknął głosno gdy do „jego” wilczego dołu wpadły szczury. Niestety po krótkiej radości szczury się wydostały.

Niklaus wkurzony tym wszystkie nie myslac za bardzo wystrzelił do nich z procy. Nie spodziewał się że w ten sposób da sygnał do ataku. Zaraz po jego wystrzale z procy posypały się strzały innych.

Kołodziej gdy jednak zobaczył dziwne stwory z maskami rzucajace „kule śmierci” jak je nazwał w myslach padł na niego prawdziwy strach. Zbladł strasznie i gdy wszyscy uciekali on nie był w stanie gdyż po prostu go zamurowało a nogi odmówiły posluszeństwa. Dopiero ocknał się i ruszył z miejsca gdy pchnął go jeden z łuczników mówiąc:

- Nie zgrywaj bohatera! Spieprzamy!

Niklaus dokonał odwrotu taktycznego i wraz z łucznikiem uciekli w głąb osady, gdzie schowani na jednym z dachów zaczeli strzelać do nadchodzących skavenów.
 
Dnc jest offline