2) Błąd logiczny, zakładasz, że użycie manewru wymusza dodatkowe rzuty ponad normalny atak. Manewry w FS modyfikują test ataku i jego efekty, całość ciągle się ogranicza do 1-2 rzutów i nie więcej niż 3 modyfikatorów.
3) Prawdziwe pytanie nie brzmi "jak" tylko "dlaczego ktokolwiek miałby to robić". I nie, to co opisałeś wymaga (teraz uwaga będzie strasznie, zamknij oczy) trzech rzutów co zajęło by postaci dokładnie jedną kolejkę. Oczywiście znacznie skuteczniej było by po prostu przeciwnika oszukać iluzją albo porazić prądem (elektrycznym) albo nawet rzucić w niego tymi kulami (czy nawet nie rzucić a uderzyć nie tracąc nad nimi panowania).
Co zaś do zmiany zaklęcia w locie to trzy słowa: zaklinacz, atuty metamagiczne. Jak chcesz więcej szczegółów to nie obejdzie się bez wyjaśnienia mechaniki, mówimy o D&D tu się nie da bez tabel.
4) Myślę, że wystarcza. Właściwie by uprościć mechanikę do jednego rzutu proponuję umiejętność "Wygrana" ze specjalnością "sesja" rzucasz jeden raz i sprawdzasz czy graczowi się udało rozwiązać tajemnicę, ocalić księżniczkę i co tam jeszcze chcesz. Następnie możesz ale nie musisz opisać mu jak do tego doszło.
5) Dlatego nazywa się mechaniką, to nie przypadek (zwolennicy teorii spiskowych wystąp).
A na koniec. To powyżej to tylko moje minimalne oczekiwania co do mechaniki do wiedźmina. Więc jeśli dalej pragniesz pomocy w związku ze swoją mechaniką to najlepiej będzie jeśli ją po prostu nam przedstawisz a wówczas będę mógł się odnieść do konkretnych przykładów wziętych bezpośrednio z twojej twórczości. Znacznie ułatwi nam to rozmowę niż rzucanie przykładami z innych systemów.