-Bez pamiątki nie odejdziesz z tego jarmarku,
To powiedziawszy ciał elfa po policzku chcąc zostawić piękną pamiątkę, w postaci szramy na twarzy...
Emocje, nie opadały, szał także, Nestir ledwo się powstrzymywał by nie zarżnąć reszty wioski z powodu tylko takiego że tutaj stali...
-Wyjazd kmioty....
I najbliższemu z nich tuż przed nosem machnął rapierem, a jeżeli przypadkiem trafił no cóż mówi sie trudno......
-Wynosić sie koniec przedstawienia, pomyślcie sobie że którykolwiek wystąpi przeciwko mnie lub moim sojusznikom skończy o wiele gorzej niż ten tutaj uszaty cymbał....
Schował miecz do pochwy, odwrócił się do kory i powiedział:
-Nie nadajesz sie na tego kogoś kim jesteś.....
Spuścił głowę i pomyślał że trzeba odkryć wszystkie karty które trzyma w ręku razem z Asami....
-Chodź dzieciaku, pora pogadać....
Splunął obok elfa.
-A ty mi sie nie ruszaj za nami bo tym razem moje ostrze nie chybi twojego serca.....
Poszedł do karczmy.
-Mości Karczmarzu, klucze do Twojego pokoju, tak tak do twojego....
To powiedziawszy rzucił na stół pięć złotych koron,
-Klucz proszę.....
Sprawdził cze Kora poszła za nim...
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |