Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2016, 17:36   #29
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Zadowolony z efektów fikołka na obsraną posadzkę, Durbein podniósł dupę z ziemi i bez niepotrzebnych deliberacji wyciągnął ze skórzanego kamasza ostry jak cholera puginał.
Pomimo małych przykrości i tego, że wszystko dookoła się fajczyło, szło bardzo dobrze. Nie uciekł jeszcze, ale też było zajebiście. Ułożywszy sobie w łapie ostrze, spokojnie ruszył za swoim kompanem po fachu, słusznie wykoncypowawszy, że w razie gdyby poleciał w jego stronę jakiś zbłąkany bełt lub kula z samopału, to pieprznie w znacznie masywniejszego sylwetką Colona.

Dziabnąwszy dla zasady kilku nieżywych, bądź będących gdzieś na półmetku drogi do ogrodów Morra skurwysynów, ustawił się tak, żeby od każdej strony od kontaktu z ewentualnym wrogim elementem osłaniał go co najmniej jeden spierdalający, lub kamienna ściana ścieku. Nóż wciąż miał w łapie, ale w celach czysto defensywno-artystycznych. W taki sposób zaczął posuwać się ku wyjściu z kanału.

Rzuty k100: 21, 98, 46
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 17-08-2016 o 19:51.
Fyrskar jest offline