Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2016, 20:46   #180
JaTuTylkoNaChwilę
 
JaTuTylkoNaChwilę's Avatar
 
Reputacja: 1 JaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnie
Planów było dużo. Holiłud oczywiście był fanem rozwiązania wprost, czyli rozjebania wszystkiego w drobny mak bez zbędnych przebieranek i ceregieli. No ale szefem nie był, decyzja nie należała do niego...

Will miał szybkie odruchy. Co z tego, że alkohol wpłynął już na jego percepcję i świat nieco wypiękniał. Nawet pedał w obcisłym wdzianku nie wydawał się... pedalski. Jednak dalej się Holiłudowi nie podobał, szczególnie krzycząc w jakimś dziwnym narzeczu dziwne rzeczy. Trzeba więc było go skasować.
- Braś go! - krzyknął celując kolanem w wypukłe coś pomiędzy nogami gościa w furtce.
 
JaTuTylkoNaChwilę jest offline