NOŁ PROBLEMO
HOLIŁUDOJEMO
Z wojennym rykiem William Praudmoore próbował kolanem uderzyć w jajca baletmistrza, ale zamiast tego wpadł na zamykaną się furtkę. Impakt był na tyle duży, że tamten musiał odskoczyć. FURTKA ZOSTAŁA SFORSOWANA! Tłuszcz wlała się na niewielkie podwórko pełne kwiatków, klombików i krasnali ogrodowych. Nikt nie spodziewał się, że facet w stroju baletu będzie aż tak zwinny! Poruszał się jak blondyna z filmiku niżej:
[media]http://www.youtube.com/watch?v=VatpN6_C_ro[/media]
Zanim
William zorientował się co się dzieje to już z góry pięta uderzyła go w twarz. Padł na kolano i widział jak
Bimbromanta został chwycony za rękę i tak jakoś dziwnie przewrócony, że zrobił beczkę w powietrzu. Po czym facet w rajtuzach zrobił gwiazdkę do tyłu i kopnął w brodę
Piździeliusza, który wlaśnie zamachiwał się paralizatorem!